Rok 2021 – jaki będzie?
Minął czas sylwestrowych szaleństw. Mamy Nowy Rok, nowe 365 dni. Warto obserwować co się wokół nas dzieje, ale nie zawsze trzeba brać przykład. Szczególnie kiedy mamy takich przywódców, którzy często zaprzeczają temu co sami stanowią. Ostatni dzień w roku był na to dowodem. Rząd wprowadza nowe obostrzenia, z powodu pandemii umiera coraz więcej osób, a naczelna tuba propagandowa PIS organizuje „Sylwestra Marzeń” ściągając na imprezę płatnych statystów. Zastanawiam się nad tym, jak muszą się czuć w tym momencie rodziny tych, którzy z powodu covid-19 stracili bliskich, jak muszą się czuć ci, którzy z tego powodu tracą pracę czy muszą zamykać firmy.
Cala działalność PIS nacechowana jest absurdami. Żeby przejąć władzę nie cofnęli się przed tanim chwytem propagandowym jakim były obietnice socjalne. Efekty tego widzimy. Płacimy za to wszyscy, bo przecież nie oni. Oni przejmują kolejno wszystkie instytucje i bogacą się w ten sposób. Przejmują też instytucje kontrolne po to, żeby być bezkarnym. Posunęli się nawet do tego, że próbowali swoją bezkarność zalegalizować ustawą.
A przecież można było zamiast zasiłków wprowadzić ulgi podatkowe dla rodziców. Zamiast propagandowego ochłapu dla emerytów można było zlikwidować opodatkowanie emerytur. Z prostego rachunku wynika, że każdy emeryt zyskałby 4 razy tyle rocznie lekko licząc, niż tzw. 13 emerytura, którą tak de facto ona nie jest.
Mieliśmy w 2020 r wybory prezydenckie, które pokazały jak podzielony jest nasz naród. Abstrahując już o kolejnych obietnicach obecnej głowy państwa, na które jakoś nie możemy się doczekać. W momentach przełomowych Prezydent milczy. A trochę ich w minionym roku było.
Rok 2020 to pandemia korona wirusa i reakcja na niego naszego rządu. Początkowo bagatelizowanie, potem chaotyczne ruchy, często jeden wykluczał drugi. W centrum afery maseczkowo respiratorowe.
Celem partii rządzącej było umocnienie jej notowań, które w wyniku podjętych przez nią działań spadły. A wpływ miały na to nieprzemyślane w większości decyzje, które spowodowały kolejno manifestacje poparcia dla osób LGBTQ+, piątka dla zwierząt i związany z tym strajk rolników. Przedsiębiorcy wobec decyzji rządu strajkowali, a na koniec wobec orzeczenia TK o zaostrzeniu prawa aborcyjnego ruszył strajk kobiet. Przy okazji na jaw wyszły nowe fakty w sprawie tuszowania pedofilii w kościele co spowodowało pogrążanie hierarchów i niechęć do Kościoła jak instytucji. Takiej fali niezadowolenia społecznego nie było w Polsce od 1989 r.
Co w 2021 roku? Czekają nas kolejne podwyżki, wzrosną min. Podatki i ceny energii. PIS już przestał głosić swoje teorie o rekompensatach.
Obserwujcie więc każdy dzień 2021 roku, obserwujcie ruchy władz, dobre posunięcia akceptujcie, a złym się sprzeciwiajcie. Tylko tym sposobem możemy spowodować to, że rok 2021 będzie lepszy od minionego. Nie ma innego lekarstwa jak wspólna droga. Nie dajmy się nadal dzielić.