„Prawo i sprawiedliwość”

Przez wiele lat nie interesowałem się polityką. Miałem inne zajęcia, dużo ciekawsze. Wiem tylko tyle, że pierwsze rządy PiS kojarzą mi się z aferami i inwigilacją. Ale minęły. Myślałem, że bezpowrotnie. Myślałem, że ludzie chcą spokoju, że chcą uporządkowanego życia i pewności jutra.

Niestety, pomyliłem się. Okazało się, że większość Polaków preferuje ogólny bałagan okraszony propagandowymi, populistycznymi i demagogicznymi hasłami.

I tak sobie myślę. Sama nazwa partii – „Prawo i sprawiedliwość” jest chyba jedyną, z którą każdy porządny człowiek chciałby się utożsamiać. Bo chyba nie ma takiej osoby, która nie chciałaby żeby prawo było przestrzegane, a na świecie panowała sprawiedliwość.

Obserwując jednak przez ostatnie lata scenę polityczną dochodzę do wniosku, że partia „Prawo i sprawiedliwość” niewiele ma wspólnego z prawem, a już na pewno niewiele ze sprawiedliwością.

Słucham wywodów pani z KRRiT na temat koncesji dla stacji TVN24. Stacja czeka na jej wydanie 17 miesięcy. Na podstawie obowiązujących przepisów nie ma przeszkód do jej wydania. A jeżeli KRRiT uważa, że są, powinna wydać decyzję odmowną. Nie wydaje jej wcale. Na pytanie dziennikarza, dlaczego? Stwierdza z rozbrajającą szczerością: czekamy, bo może przepisy się zmienią.Słucham wywodów pani z KRRiT na temat koncesji dla stacji TVN24. Stacja czeka na jej wydanie 17 miesięcy. Na podstawie obowiązujących przepisów nie ma przeszkód do jej wydania. A jeżeli KRRiT uważa, że są, powinna wydać decyzję odmowną. Nie wydaje jej wcale. Na pytanie dziennikarza, dlaczego? Stwierdza z rozbrajającą szczerością: czekamy, bo może przepisy się zmienią.

Pomyślicie, że wielu z was to nie dotyczy, bo albo ten sygnał do Was nie dociera, albo nie oglądacie tej stacji. Ale przykład ten w najbardziej obrazowy sposób ilustruje sprawy dotyczące każdego z nas.

Wg mnie nie ma ta sytuacja nic wspólnego z prawem, z obowiązującym prawem.

Druga część nazwy wspomnianej partii – sprawiedliwość. Znaczenie tego słowa rozumiem może zbyt prosto. Ktoś, kto więcej pracuje, więcej z siebie daje, wstaje wcześnie powinien być a to lepiej wynagradzany niż ten komu się nie chce. Tymczasem, rząd stworzony z członków tej partii łupi podatkami ludzi, którzy biorą sprawy w swoje ręce, ludzi aktywnych i ambitnych. Nagradza nieudaczników i leni rozdając im różnorodne zasiłki z tego co zabierze pracowitym. Czy na tym polega sprawiedliwość?

Pomijam już usadowienie się lojalnych członków tej partii w SSP i czerpanie z tego ogromnych korzyści. Pomijam wiele afer typu zakup respiratorów, pseudowyborcza Sasina, maseczkowa, Getback, SKOK, CBA i wielu innych.

Widać, że ludzie mało kreatywni wolą takie rządy i niestety, jest ich więcej. Ale nie potrafię siedzieć bezczynnie w domu i czekać na emeryturę, kiedy mam jeszcze siły i chęć. Trudno, będę cierpiał…Widać, że ludzie mało kreatywni wolą takie rządy i niestety, jest ich więcej. Ale nie potrafię siedzieć bezczynnie w domu i czekać na emeryturę, kiedy mam jeszcze siły i chęć. Trudno, będę cierpiał…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *